Styczeń, 2013
| Dystans całkowity: | 496.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 16:30 |
| Średnia prędkość: | 30.09 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 59.30 km/h |
| Maks. tętno maksymalne: | 187 (90 %) |
| Maks. tętno średnie: | 161 (78 %) |
| Suma kalorii: | 12374 kcal |
| Liczba aktywności: | 13 |
| Średnio na aktywność: | 38.19 km i 1h 16m |
| Więcej statystyk | |
Próbując znaleźć sens.
-
DST
30.50km
-
Czas
01:00
-
VAVG
30.50km/h
-
VMAX
48.80km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
170( 82%)
-
HRavg
134( 65%)
-
Kalorie 741kcal
-
Sprzęt Stacjonarny Romet
-
Aktywność Jazda na rowerze
Uła! Ale było nudno! Kręcąc nie mogłem znaleźć sensu tej jazdy. Po 15 min byłem wykończony i znudzony jak nigdy. Nie wiem może po prostu miałem zły dzień. Do tego wszystkiego doszło psucie się licznika, który kręcąc pokazywał na zmianę 11km/h i 33km/h. Chyba czas już zmienić ten "rynkowy licznik".
Spalony tłuszcz: 92.48g
Pozdro!
Kategoria 0km-50km
Biathlon na trenażerze ? :D
-
DST
31.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
31.00km/h
-
VMAX
49.20km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
184( 89%)
-
HRavg
133( 64%)
-
Kalorie 633kcal
-
Sprzęt Stacjonarny Romet
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ależ sobie dzisiaj pohasałem na romecie. Od początku dnia dobry humor się mnie trzyma do tego lekcje do 13.20 więc stwierdziłem że odrabiam szybkie lekcje i na rometa. Dzisiaj bez górek. Jazda taka sobie na średnim tętnie 130. Może ten trening wydolności zbytnio nie podniosło ale z dnia na dzień widzę jak rzeźbią się moje nogi! Piszę 100% serio. Niewiem co takiego robię ale rzeźba w toku. Zapomniałem dzisiaj o obwodówce ale co tam jutro 2 serie. Dzisiaj kręciłem przy sztafecie kobiet w biathlonie, w końcówce w uszy "weszła" Krysia Aguilera, której piosenka i ciało bardzo mnie urzekły ;-) "All I wanna do it's love your body". Znudzony, kręcąc wymyśliłem do tego układ taneczny:D Niestety nikomu nie pokaże.
Pozdro!
<param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/6cfCgLgiFDM"></param><param name="wmode" value="transparent"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/6cfCgLgiFDM" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object>">Opis linka
Kategoria 0km-50km
Mogło być więcej......
-
DST
30.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
30.00km/h
-
VMAX
55.90km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
177( 85%)
-
HRavg
139( 67%)
-
Kalorie 650kcal
-
Sprzęt Stacjonarny Romet
-
Aktywność Jazda na rowerze
Uuuuuuu! Co za dzień! 8 godzin w szkole od 8. Tragedia. Nie wiem po co tak długo, nic nie wyniosłem z ostatniej lekcji. Głodny i ledwo żywy wróciłem do domu,a tam pizza własnej roboty! Megaśnie ;-) Wsunąłem dwa kawałki i zacząłem odrabiać zadania domowe. 17. Zacząłem już swoją obwodówkę a tu dostałem zlecenie jechać do sklepu po "coś" słodkiego. Podróż w dwie strony zajęła mi 6 minut. Co z tego jeśli w kolejce czekałem...(uwaga)....15 minut! Skandal! Na 4 kasy otwarta 1. Wracam do domu godzina 17.30! God! Adrenalina podskoczyła i pomogła w treningu. Rozgrzewka 15 minut i zacząłem godzinną jazdę (plan 2 h). Godzina zleciała szybko przy kwalifikacjach do lotów narciarskich w Wiśle. Na 11 Polaków dostało się 9. Jazda po pofałdowanym terenie( co chwilę podkręcałem i popuszczałem obciążenie). Po godzinie jazdy jeszcze poorbitkowałem sobie na orbitku przez 15 minut na maksymalnym obciążeniu.
Jutro 1,5 h haratania w gałę, interwały nadchodzę ! :D Po powrocie zrobię 20-30 minut na rowerku i jakieś 15 minut na orbitku.
Pozdro!
Kategoria 0km-50km


